wtorek, 14 czerwca 2016

7. Awanse

Hej. Postanowiłam zrobić ten wyjątek i dodać opowiadanie pisząc je na telefonie
A o to krótka informacja:
Chce was poinformować iż nie usmierce naszego komendanta Wysockiego. Natomiast stopnie naszych policjantów czekają awanse. Zapraszam do czytania

3 miesiące później
Dziś jest szczególny dzień dla patrolu05 i patrolu06, a dokładnie ich stopnie policyjne pójdą w górę. Od samego rana posterunkowa Wysocka nie mogła się wybrać do pracy nie wiedziała w co ma się ubrać w tym szczególnym dniu. Ale nie tylko ona, taki sam problem miała sierżant Emilia Drawska. Młode policjantki ustawiły budziki godzinę wcześniej niż niż zazwyczaj. O 8 rano obie policjantki wyruszyły spod swoich domów pod komendę. Jako pierwsza na fabrykę przyjechała partnerka Mikołaja Białacha. Po kwadransie na komendzie pojawiła się także młoda brunetka z patrolu06. Wchodząc po schodach Emilia spotkała kilku policjantów z innych wydziałów. Po chwili dziewczyny spotkały się na policyjnym korytarzu
Ola: hej Emilka
Emilka: hej mała. Jak samopoczucie?
Ola: wiesz co samopoczucie jako tako , ale strasznie się stresuje jak to będzie
Emilka: oj nie przesadzaj nie ma się czego bać. Nasze stopnie pójdą w górę trzeba się cieszyć
Ola: no wiem wiem. To co idziemy?
Emilka: chodźmy, żebyśmy się niespspóźniły
Kwadrans później
Komendant: witam Wszystkich bardzo serdeczniserdecznie w tym szczególnym dniu, w szczególnym ponieważ nasi koledzy dostają dziś awanse
Komendant Wysocki podchodził do swoich pracowników aby im podziękować i dac miano wyższego stopnia
Po miłym rozpoczęciu dnia, posterunkowa a dokładniej starsza posterunkowa i starszy aspirant podazyli wypełniać swoje zdania. Humor obojga policjantów było widać z daleka, ciągle śmiali się i rozmawialrozmawiali na różne tematy, nawet na tematy o żonie Mikołaja
Ola: Mikołaj a jak ci się układa z żoną?
Mikołaj: szczerze? Ciągle kłócimy Już dawno bym się wyprowadził ale po pierwsze nie mam gdzie a po drugie nie chce zostawić Ani i Dominiki
Ola: wiesz że zawsze możesz na mnie liczyć jeśli się zdecydujesz się wyprowadzić pamiętaj możesz do mnie przyjechać kiedy tylko chcesz
Mikołaj: dzięki Ola ale jeszcze nie zdecydowałem co dalej ze mną i z Kamilą
Po tej nie miłej rozmowie dla Mikołaja starsza posterunkowa zaczęła bardziej milszy temat dla nich obojga. Po godzinie 18 patrol 05 zjechał na bazę, wypełnić raporty i wrócić do domu. Olka szybko uwinela sie z wypełnieniem raportów od swojego dowódcy dla tego też mogła wcześniej udać się do siebie i świętować swój awans ze znajomymi
Ola: no to ja się zbieram , pa do jutra
Mikołaj: takiej to dobrze a może wybralibysmy się do jakiegoś baru czy do jakiejś dyskoteki dzisiejszy dzień świętować?
Ola: wiesz bardzo chętnie ale dziś już jestem umowiona. Może kiedy indziej na przykład jutro?
Mikołaj: a no rozumiemrozumiem, bardzo chętnie leć i baw się dobrze do jutra. Pa
Aleksandra o 20 ubrana w śliczna sukienkę i dość wysokich szpilkach udała się do lokalu gdzie była umowiona ze swoimi znajomymi. Bardzo dobrze się bawiła tego było jej potrzeba. Musiała się wyszumiec i się udało do mieszkania wróciła dopiero o 4 nad ranem niestety kaca nie można było wykluczyć dobrze wiedziała że będzie go miała. A co ja bardziej zdolowalo że tego samego dnia o 12 zaczyna swoją służbę i do mieszkania wróci dopiero przed północą.

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Dziękuję

Hej. Chciałabym wam podziękować za ponad 1000 wyświetleń na moim blogu. Bez was to pisanie nie miało by sensu. Dziękuję jeszcze raz a co do kolejnego opowiadania to jeszcze niewiem kiedy dodam bo mam problemy z internetem. Natomiast na telefonie nie za dobrze mi się pisze takie długie. Jesteście kochani. Pozdrawiam Olga;)