wtorek, 4 kwietnia 2017

22.Szczęśliwe zakończenie

Od narodzin córeczki Mikołaja i Oli minął już miesiąc. Nazwali ją Emilka po chrzestnej, Aleksandra po wszystkich przeżyciach, problemach wiedziała już że ma prawdziwą rodzinę, i prawdziwych przyjaciół. Wiedziała, że znalazła miłość swojego życia.

(Jako Mikołaj)

Teraz już wiem, że tylko z Olą będę szczęśliwy. Emilka rośnie jak na drożdżach, jesteśmy szczęśliwą rodziną. Naszego spokoju nikt nie może zburzyć. Relacje między moją byłą żoną polepszyły się ze względu na dzieci. Dominika wraz z Anią są szczęśliwe, że mają spokojną i pełną rodzinę mimo że Ola nie jest ich prawdziwą mamą, traktują ją jak prawdziwą. Są prawdziwymi przyjaciółkami.



(Jako Ola)

Jestem szczęśliwą żoną Mikołaja, z dnia na dzień jest coraz lepiej. Dziewczynki są dla mnie wszystkim, Dominika wraz z Anią zajmują się jak najlepiej potrafią małą Emilcią. Mój ojciec oszalał na punkcie Emi. Rozpieszcza małą jak tylko może, za każdym razem odwiedza nas z prezentami. Ale nie tylko Emilkę, córki Mikołaja traktuje jak prawdziwe wnuczki. Rozpieszcza nasze córy jak może.



(Jako Komendant)

Cieszę się ze szczęścia mojej córki, mam wspaniałe wnuczki. Są moim oczkiem w głowie, jestem najszczęśliwszym dziadkiem i ojcem na świecie.



(Jako Dominika)

Mam najlepszą rodzinę na świecie. Ola to znaczy mama, dba o nas jak tylko potrafi, wspiera, a co najważniejsze kocha jak swoje dzieci. A Emi to słodka siostrzyczka, nie mogłam lepiej trafić mam teraz szczęśliwą rodzinę, w której panuje spokój.



(Jako Ania)

Mama z Tatą troszczą się o nas na sto procent. Zajmujemy się Emilką na zmianę z Dominiką. Nasza rodzina wiedzie spokojne życie. A kontakty z prawdziwą mamą owszem lepsze są niż wcześniej. Zaakceptowała to że mamy drugą mamę z którą mamy dobry kontakt.

Jak widać można znaleźć prawdziwą miłość swojego życia. Miłość Oli i Mikołaja przetrwała wszystkie problemy i przeszkody.


 

3 komentarze: