czwartek, 7 kwietnia 2016

13. To naprawdę Ty?Dziękuję


Ale o co Ci chodzi? Jesteśmy tak samo winni oboje-powiedziała podnosząc się z sofy

Nie powinnaś jej wtedy stracić z pola widzenia to tylko i wyłącznie twoja wina!!!!. –rzekł donośnym głosem

Mogłeś się z nią wtedy nie pokłócić. Tylko ty jesteś winny śmierci Justyny-powiedziała coraz bardziej zdenerwowana Aleksandra

Straciłem narzeczoną i dziecko,  w wypadku. Teraz czas na zemstę podobały Ci się moje niespodzianki?- spytał podchodząc do niej

To ty? Chcesz mnie zniszczyć za swoje błędy z przeszłości?-powiedziała przestraszona

W tej samej chwili Mikołaj wchodził po schodach do mieszkania swojej przyjaciółki. Gdy był już pod drzwiami Oli usłyszał krzyki wychodzącej z jej mieszkania.

Teraz zginiesz –powiedział podchodząc z nożem w ręku do Wysockiej

Mikołaj właśnie był już w mieszkaniu przyjaciółki widząc całą sytuację nie czekając dłużej wkroczył do akcji aby Ola była bezpieczna.

Zostaw ją – krzyknął aspirant

Bo co? Teraz przyszedł czas na nią-powiedział próbując wbić nóż Olce w brzuch

Białach widząc to szybko podbiegł i wykopał nóż z ręki Damiana. Przy czym ratując Oli życie.

W tej samej chwili posterunkowa zadzwoniła po policję, która przyjechała po 5minutch i zabrała byłego chłopaka Olki do więzienia.

Dziękuję- rzekła , zapłakana posterunkowa

Ciii, już jesteś bezpieczna ,nie płacz-rzekł przytulając i gładząc włosy Olki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz