czwartek, 14 kwietnia 2016

20. Rozpacz, odwiedziny w szpitalu


Następnego dnia była godzina 10 Olka właśnie się zbudziła. Miała cały rozmazany makijaż przepłakała w nocy kilka godzin po tym jak Mikołaj wykrzyczał jej to co myśli o niej.

Wstała, wzięła szybki prysznic, ubrała swoje ulubione krótkie spodenki i białą bluzkę z napisem,, I LOVE YOU’’. Była to pora wiosenna , straszny upał w końcu środek maja.

Wzięła swoją skórzaną brązową torebkę i wyszła z mieszkania na większe zakupy.

Wychodząc z klatki postanowiła wybrać się autem do pobliskiego supermarketu , na początku miała ochotę na spacer ale gdy pomyślała o wszystkich siatkach które by musiała nieść zrezygnowała i poszła w stronę auta.

Po 3 godzinach posterunkowa wróciła do mieszkania z 6siatkami zakupów niestety wchodząc po schodach jedna z reklamówek rozdarła się na pół wysypując całą zawartość.

Gdy dotarła w końcu do mieszkania odezwał się telefon Oli , dzwoniła do niej 16-letnia córka Białacha.

Hej. Jak się czujesz?- zadała pytanie Ola

Hej. Już lepiej, a ty?- odpowiedziała nastolatka

To fajnie, wiesz co ja muszę kończyć. Odezwę się później. Pa- odrzekła i się rozłączyła

Kolejny raz w ciągu dwóch dni się rozpłakała z powodu słów Białacha , które kierował właśnie do niej.

Po obiedzie postanowiła wybrać się do szpitala aby odwiedzić Dominikę, nawet nie miała ochoty ubrać czegoś innego zmieniła jedynie bluzkę zarzuciła sweter i założyła swoje nowe buty , które kupiła na zakupach wraz z nastolatką.  Wyszła , zamknęła mieszkanie i podążyła najpierw do pobliskiego sklepu kupić jakieś słodycze , owoce i sok . A potem pojechała prosto do Dominiki.

Po kwadransie Wysocka była już w szpitalu , w którym znajduje się 16-latka.

Po 3minutach była już pod salą, gdzie leżała nastolatka.

Hej, maleńka. Jak się czujesz?- spytała posterunkowa

Hej, Ola. Wszystko w porządku , lekarze mówią że jutro będę mogła wyjść stąd.- odpowiedziała blondynka

No to dobrze, ale pamiętaj jak wyjdziesz masz odpoczywać – rzekła Ola

Tak wiem, Ola przepraszam Cię za tatę to moja wina- zaczęła tłumaczyć Dominika

Przestań się obwiniać po prostu puściły mu nerwy- powiedziała policjantka

Ale Ola…- nie dokończyła bo posterunkowa jej przerwała

Nie ma żadnego ale ja już muszę się zbierać a ty leż i odpoczywaj- oznajmiła Wysocka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz