Następnego dnia była godzina 10 Olka właśnie się zbudziła.
Miała cały rozmazany makijaż przepłakała w nocy kilka godzin po tym jak Mikołaj
wykrzyczał jej to co myśli o niej.
Wstała, wzięła szybki prysznic, ubrała swoje ulubione
krótkie spodenki i białą bluzkę z napisem,, I LOVE YOU’’. Była to pora wiosenna
, straszny upał w końcu środek maja.
Wzięła swoją skórzaną brązową torebkę i wyszła z mieszkania
na większe zakupy.
Wychodząc z klatki postanowiła wybrać się autem do pobliskiego
supermarketu , na początku miała ochotę na spacer ale gdy pomyślała o
wszystkich siatkach które by musiała nieść zrezygnowała i poszła w stronę auta.
Po 3 godzinach posterunkowa wróciła do mieszkania z
6siatkami zakupów niestety wchodząc po schodach jedna z reklamówek rozdarła się
na pół wysypując całą zawartość.
Gdy dotarła w końcu do mieszkania odezwał się telefon Oli ,
dzwoniła do niej 16-letnia córka Białacha.
Hej. Jak się czujesz?- zadała pytanie Ola
Hej. Już lepiej, a ty?- odpowiedziała nastolatka
To fajnie, wiesz co ja muszę kończyć. Odezwę się później.
Pa- odrzekła i się rozłączyła
Kolejny raz w ciągu dwóch dni się rozpłakała z powodu słów
Białacha , które kierował właśnie do niej.
Po obiedzie postanowiła wybrać
się do szpitala aby odwiedzić Dominikę, nawet nie miała ochoty ubrać czegoś
innego zmieniła jedynie bluzkę zarzuciła sweter i założyła swoje nowe buty ,
które kupiła na zakupach wraz z nastolatką. Wyszła , zamknęła mieszkanie i podążyła
najpierw do pobliskiego sklepu kupić jakieś słodycze , owoce i sok . A potem
pojechała prosto do Dominiki.
Po kwadransie Wysocka była już w
szpitalu , w którym znajduje się 16-latka.
Po 3minutach była już pod salą,
gdzie leżała nastolatka.
Hej, maleńka. Jak się czujesz?-
spytała posterunkowa
Hej, Ola. Wszystko w porządku ,
lekarze mówią że jutro będę mogła wyjść stąd.- odpowiedziała blondynka
No to dobrze, ale pamiętaj jak
wyjdziesz masz odpoczywać – rzekła Ola
Tak wiem, Ola przepraszam Cię za
tatę to moja wina- zaczęła tłumaczyć Dominika
Przestań się obwiniać po prostu
puściły mu nerwy- powiedziała policjantka
Ale Ola…- nie dokończyła bo
posterunkowa jej przerwała
Nie ma żadnego ale ja już muszę
się zbierać a ty leż i odpoczywaj- oznajmiła Wysocka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz