piątek, 8 kwietnia 2016

15. Zranione serce


Płakała tak przez 20minut , ale zrozumiała że już Mikołaj jest zajęty nie pomyślała wtedy , że to kolacja którą wygrała Emilka w czasie akcji charytatywnej.

Podniosła się z podłogi , wzięła kolejny raz tego dnia z barku czerwone wino czysty kieliszek i poszła usiąść w salonie na sofie popijając samotnie wino.

Po 45minutach butelka była już pusta. Niestety Olka dalej była załamana postanowiła zadzwonić do swojej koleżanki z tego samego bloku mieszkającej dwa piętra nad nią.

No hej. Co tam Olcia?-spytała  koleżanka posterunkowej

Hej. Masz czas teraz?-odparła Wysocka

No pewnie. A coś się stało?- zadała pytanie Marlena

Masz ochotę pójść ze mną do jakiegoś klubu?- rzekła policjantka

Teraz? Wiesz co może tak za pół godzinki, to będę miała z kim zostawić Antosia. Pasuje?-spytała

Pasuje. To czekam .Pa-powiedziała i się rozłączyła

Po pół godzinie zaczął ktoś dzwonić do Olki drzwi , była to Marlena ubrana w czerwoną sukienkę na ramiączka i wysokie czarne szpilki.

Hej-rzekła młoda posterunkowa ubrana w miętową sukienkę oraz czarne szpilki z czerwoną podeszwą

Cześć. Co Cię tak wzięło na wyjście?-zadała pytanie pani Piątek

Oj pamiętasz gdy Ci mówiłam o Mikołaju?-rzekła

No tak pamiętam to ten z którym jeździsz w patrolu. Ale co z nim?-odparła

Umówił się z Emilką na kolację. Chodźmy już. Muszę się wyszaleć.-powiedziała , zabrała swoją czarną skórzaną kurtkę i zamknęła mieszkanie.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz