Mikołaj, dziękuję ale obiecaj mi że mój tato nic się nie
dowie?-powiedziała zapłakana Wysocka w ramionach aspiranta
Dobrze nic nie powiem-odpowiedział Mikołaj
Dziękuje, że jesteś-powiedziała
Nie masz za co dziękować. JESTEŚ JUŻ BEZPIECZNA- rzekł
Białach na słowa przyjaciółki
A właśnie po co w ogóle przyjechałeś?-zapytała Ola
Chciałem spędzić z Tobą wieczór , ale po tym co się stało
będzie lepiej jak ja już pójdę a ty się połóż i odpoczywaj-powiedział aspirant
kierując się w stronę drzwi
Mikołaj jeśli chcesz to zostań, nie chce być sama.
Oczywiście jeśli masz ochotę i czas-rzekła patrząc się na partnera z patrolu
No pewnie, że zostanę , dobrze żebyś nie była teraz sama. A
może obejrzymy jakiś film na DVD?- zapytał z uśmiechem na twarzy
To ty wybierz coś, a ja pójdę po coś do picia i może coś
byśmy zjedli?- rzekła
A wiesz że chętnie, strasznie zgłodniałem-odpowiedział i
razem skierowali się w stronę kuchni
Po 15 minutach byli już po zrobieniu kilku kanapek i nalaniu
do szklanek soku pomarańczowego.
To co idziemy oglądać?- powiedziała policjantka
No tak chodźmy- odpowiedział i się uśmiechnął
Podczas oglądania filmu komediowego Olka zasnęła wtulając
się w Mikołaja. Obudziła się po 2godzinach dopiero wtedy zrozumiała , że
zasnęła wtulając się w mężczyznę którego kocha mimo ,że ma żonę i dwie córki.
Szybko poprawiła bluzkę , włosy i poszła w stronę kuchni
mając nadzieję , że Mikołaj tam jest niestety zastała tylko karteczkę,, Nie
chciałem Cię budzić ale musiałem już pójść umówiłem się z Emilką na kolację.
Kluczę oddam Ci rano. Pa . Mikołaj’’. Rozpłakała się gdy doszła do słów,,
umówiłem się z Emilką…’’.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz